Biwakowanie na dywanie
Po wczorajszym zakończeniu potrzebowaliśmy trochę relaksu. Nasza kreatywność sięgnęła zenitu i wymyśliliśmy biwakowanie. Pożyczyliśmy chusty od innych grup, z pomocą pani przenieśliśmy krzesełka i stoły na dywan i zrobiliśmy namioty. Do środka znieśliśmy potrzebne nam zabawki (czyli wszystkie... :)) i całe przedpołudnie spędziliśmy na wesołej zabawie. Oj, jak fajnie byłoby kiedyś pojechać pod prawdziwy namiot!