Grudniowa wycieczka do Michałówki
Już za chwileczkę, już za momencik... Autokar przyjechał, więc przed nami wycieczka na spotkanie z Mikołajem. Udało się Go znaleźć i nawet Wyraził zgodę na wspólne zdjęcie:). Posiłek po podróży to niezbędny punkt programu. Opócz prowiantu zabranego z przedszkola, każdy rozpakował swoje "plecakowe zasoby" i.... uczta. Pewnie trwałaby jeszcze długo, gdyby nie fakt, że przecież mieliśmy piec ciasteczka i ozdabiać bombki. Jesteśmy dobrze zorganizowani, więc wszystko poszło zgodnie z planem. Nawet więcej, bo sprzyjająca aura zachęciła nas do zabawy na śniegu. Wycieczkę uważamy za bardzo udaną.