Mali kucharze - dzień 5
Dziś rano wybraliśmy się na wycieczkę do kuchni, gdzie pani Zosia odkryła przed nami tajniki pracy kucharki. Bardzo dziękujemy!
A później przyszedł czas na najbardziej wyczekiwaną, ale i najbardziej skomplikowaną ze wszystkich potraw czyli... Gofry! Dzielnie wsypywaliśmy i wlewaliśmy składniki na masę gofrową, a panie zajęły się miksowaniem i pieczeniem gofrów. Później każdy z nas, samodzielnie albo z pomocą nakładał sobie bitą śmietanę i borówki. Gofry były przepyszne i jeszcze prosiliśmy o dokładki! :)