Wycieczka do Kołacinka
Och, co to była za wycieczka! Najpierw musieliśmy wcześnie wstać, żeby zjeść w przedszkolu śniadanie. Później ubieranie się w szatni, kamizelki i uff, wszyscy gotowi - do autokaru czas start! Były tam wysokie schody, ale z pomocą pań dzielnie je pokonaliśmy (to było trochę jak górska wspinaczka!), usiedliśmy, zapięliśmy pasy i jedziemy! W Krainie Świętego Mikołaja wykonaliśmy małą bombkę na warsztatach plastycznych, później wzięliśmy udział w spacerze wśród bajek, a oprowadzani byliśmy przez samego Czerwonego Kapturka ;) później odwiedziliśmy młyn złych uczynków, gdzie mogliśmy narysować swoje "występki" (np. kiedy ciocie do nas mówią, a my nie słyszymy... ;)) i przepuszczaliśmy je z pomocą pani Śnieżynki przez młyn, a po wciśnięciu przycisku otrzymywaliśmy dyplomy potwierdzające ich wymazanie. Następnie spotkanie ze Świętym Mikołajem, a później najprzyjemniejsza część - jedzenie... Na samym końcu odwiedziliśmy Lodową Krainę, a później hop do autokaru. Podróż minęła nam sennie i spokojnie. To była fajna wycieczka!