Z wizytą w piekarni
Dzięki naszej pani i uprzejmości właściciela piekarni, Pana Pawła Górskiego, mieliśmy dzisiaj możliwość zwiedzić piekarnię. Może ktoś powie, też mi coś...zwiedzanie piekarni. Codziennie tam chodzimy po pieczywo. Nie, nie... My poznaliśmy piekarnię, jako zakład produkcyjny. Weszliśmy wejściem, którym wchodzą piekarze i widzieliśmy to, czego zobaczyć nie można w sklepie. Wielkie worki mąki, olbrzymie maszyny mieszające, koszyki, wózki, piec do wypieku pieczywa. Dowiedzieliśmy się jak powstaje chleb- "Od ziarenka do bochenka". Zapachu i smaku świeżego pieczywa, niestety nie możemy wam przekazać. Każdy z nas otrzymał świeżutką bułeczkę, którą oczywiście zjedliśmy na miejscu. Super wycieczka:)